Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

wtorek, 7 czerwca 2011

How sleepy I am...

Gorąco, strasznie gorąco. A im jest goręcej, tym bardziej ja jestem śpiąca. Od ostatniego posta zrobiłam kilka rzeczy, ale ciągle nie mam aparatu. Już niedługo będę mieć, przynajmniej mam nadzieję.
Więc dziś jedno zdjęcie, żebyście o mnie nie zapomnieli. To mój pierwszy raz, ale już pokochałam Burzę.

Piosenka? Jest i piosenka. Mój ulubiony instrumental.
A song?  Yes, I have one for you. My favourite instrumental. 

Hot, terribly hot weather! And the hotter weather is, the more sleepy I am.
I've made some things since last post, but I still don't have camera. They're waiting for photos. I'll have the carmera soon, I hope.
So just one photo, so you don't forget me. It was my 1st time on a horseback, but I've  already loved Burza.