Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

wtorek, 27 listopada 2012

Krateczka - porzeczka

Dziś dość stonowana kolorystyka i krateczkowy wzór. Tak dawno nie robiłam niczego z bardziej skomplikowaną sekwencją, że nawlekanie i szukanie błędów było mordęgą ;) Ale efekt końcowy spodobał mi się na tyle, że już-już zabierałam się do nawlekania naszyjnika, kiedy zdałam sobie sprawę, że nie mam końcówek i zapięcia. 
Wiecie może, gdzie w Poznaniu można dostać mosiężne elementy? Szukałam, szukałam, znaleźć nie mogę, a przecież nie opłaca mi się zamawiać tylko takich drobiazgów przez internet.

Koraliki to Toho 8o Opaque Frosted Jet <chyba> i SL Crystal oraz KnorrPrandell 2,5mm Czarna porzeczka. Bardzo sympatyczny kolor, ale pod względem równości do Toho się nie umywają. Niestety. 

Bransoletka trafia do sklepiku www.kajkoszowo.blogspot.com :) Zapraszam, jeśli ktoś chętny.

PS. Niechże już spadnie śnieg! Jak ja nie lubię takiej listopadowej szaroburości!