Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

czwartek, 18 października 2012

Nadrabianie zaległości /catching up things

Nie było mnie długo, ale powracam z zapasem zdjęć, choć od rozpoczęcia roku akademickiego poświęcam dłubaniu mniej czasu.
I was absent for a long time but now I'm back with photos. I'm less creative since academic year started, but everything is OK, I've got many works to show you.
Zaczynając chronologicznie, dziś mam dla Was zdjęcia... tulipanowych. Tak, w te wakacje powstało ich chyba 5 lub 6, wzór mi się zupełnie znudził, ale za jakiś czas na pewno jeszcze taka powstanie:)
Chronologically, today I'd like to show you more... "tulips". Yeah, during holidays I've made 5 or 6 tablecloths with this pattern, in the end I hated it. But now I think one day I'll crothet at least one more.

Pierwsza, jedyna w bieli, to prezent od Babci dla "kumoszki". Pierwszy mój "światowy" twór, bo poleciała aż do Kanady:)
This one is the only white, is't a gift from my Grandma for her friend. Also it's my first "global" work, now it's in Canada:)
A kolejna znów kremowa. Zdjęcie się kłóci z grawitacją, ale nie chce mi się z tym dziś walczyć. Może to kara za próbę przedstawienia jej inaczej niż całą resztę? W tle brzozy:)
Next creamy. This photo hasn't met gravitation:)
Wszystkie powstawały z kordonka Muza 10, średnica utrzymywała się w okolicach 60 cm, choć ostatnia, nie wiedzieć czemu, wyszła nieco większa.
Those and every other was made of thread Muza 10, diameter: about 60 cm, but the last one was, I don't know why, bigger than the others.

Dziękuję Wam pięknie za wszystkie odwiedziny i komentarze. Sama próbuję nadrobić zaległości, ale pewnie zajmie mi to dłuższą chwilę:)
Thanks for visiting and comments. Now I'll try to visit your blogs, but give me time:)

W ramach bloku muzycznego Jelonek, którego udało mi się zobaczyć "na żywo" właśnie dzięki ostatniej serwecie:
Song by Michał Jelonek, crazy rocking violinist, who I managed to see ''live' thanks to last tablecloth :)