Zauważyłyście, że od pewnego czasu w sieci modne są twory z zamków błyskawicznych? Mnie, prawdę mówiąc, nie kupują, ale pomyślałam, że wzór zamka nie jest zły.
Powstał więc naszyjnik z wzorem inspirowanym właśnie zamkiem. Czy podobny, samy oceńcie.
Powiem tylko, że schemat był podstępny w swej prostocie - ciągle myliłam liczbę koralików. Co okazało się, oczywiście dopiero podczas szydełkowania...
Wykończyłam ceramicznymi kuleczkami w kolorze niby-czerni i fioletu, oraz posrebrzanym elementem i łańcuszkami.
Koraliki to Toho, 11o czarne i 8o hematyty.
Ufff jak gorąco!
Ja ratuję się kawą, a Wy? :)