Przeurocze połączenie pastelowych zieleni, szkoda, że na zdjęciu tego nie widać tak, jak w "realu". Baletnica miała poczekać, aż dorobię naszyjnik do kompletu, ale zabrakło mi koralików i czasu...
Zawieszka z tancerką jest piękna. Koraliki to Toho 11o: Milky Kiwi, Trans Rainbow Dark Peridot; 80 Ceylon Celery i nie wiem co. Zgubiłam woreczek z nazwą, jeśli wiecie co jeszcze tu wsadziłam, podpowiedzcie:)
I znów gąsienicuję. A co! I jakoś pasuje mi do nich błękit, nie wiem, dlaczego:)
Toho 11o Ceylon Forget-Me-Not, Inside Color Rainbow Crystal/Light Capri i Magatama Opaque Jet.
A to jest bransoletka przyszłościowa. Całość pokażę w (bliżej nieokreślonej) przyszłości, kiedy ją wykończę.
Zmykam do nauki, a Wam, moje drogie, zostawiam piosenkę, która chodzi mi po głowie od kilku dni. Można się porządnie zasłuchać i rozmarzyć.
Matthew Barber & Jill Barber - All I Have To Do Is Dream
PS. Po cichutku i jeszcze niekonkretnie, ale myślę nad jakimiś cukierkami dla Was:)