Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

piątek, 11 stycznia 2013

TUSAL, preludium

Niedomiar czasu, a chwilowo i pomysłów. 
Zapisałam się na TUSAL u CyberJulki, ale z winy powyższych jeszcze nie zrobiłam słoiczka i pokazuję go w  stanie surowym. Zgodnie z zasadami mam go ozdobić do kolejnego nowiu, 10 II i tak będzie. 

Swoją drogą dżem dobry, ale bez szału. Trafiały się tańsze i lepsze;) Ale to rozmiar i forma słoiczka mnie skusiły. No dobra, cena też,  bo na złą etykietkę patrzyłam, o czym okazało się dopiero po wyjściu ze sklepu...

Ciągle staram się nadrobić blogowe zaległości. Wybaczcie, że nie zawsze komentuję, ale wiecie, że i tak podziwiam Wasze prace:)