Niedomiar czasu, a chwilowo i pomysłów.
Zapisałam się na TUSAL u CyberJulki, ale z winy powyższych jeszcze nie zrobiłam słoiczka i pokazuję go w stanie surowym. Zgodnie z zasadami mam go ozdobić do kolejnego nowiu, 10 II i tak będzie.
Swoją drogą dżem dobry, ale bez szału. Trafiały się tańsze i lepsze;) Ale to rozmiar i forma słoiczka mnie skusiły. No dobra, cena też, bo na złą etykietkę patrzyłam, o czym okazało się dopiero po wyjściu ze sklepu...
Ciągle staram się nadrobić blogowe zaległości. Wybaczcie, że nie zawsze komentuję, ale wiecie, że i tak podziwiam Wasze prace:)