Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

wtorek, 26 kwietnia 2011

Jak obiecałam, tak nowe zdjęcia:)
Nie są najlepsze te prace, ale wcześniej nie miałam aparatu, a tera nie mam już jajek.

As I promised yesterday, new photos:) 
These works aren't the best, but I haven't got camera earlier and now I haven't got these eggs. 


 To małe stworzonko to moja pierwsza praca z filcu niebędąca pisanką. Wiem, że nie jest zbyt udane, ale i tak je lubię. Potrzeba mu imienia:)

Oh, it's a little creature, my first work made of this material which is not the egg :) It isn't good, I know, but even so I like it. And it needs a name!:)



I troszkę kolczyków.  Stare, jednak przed Świętami nie było czasu na nowe.

And some earrings. A bit old, but befere Easter I haven't time to do new ones.



Mam ich jeszcze więcej, ale muszę już lecieć.

I have more, but I gotta go now.
Piosneneczka, piosenka, piosnka, metalowa.
Hunter - Pan's Labirynth 
Song, song, song, a metal song.