Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

sobota, 2 lutego 2013

Bliźniacze robaczki

Druga w mojej działalności gąsienica:

 I trzecia, która jest w zasadzie bardziej zielona niż na zdjęciu:

W komplecie powędrowały do Dominiki:)
Dość długo opierałam się pokusie jaką były koraliki typu Magatama, ale jak widać niesłusznie:) Strasznie mi się spodobały bransoletki caterpillar i na tych na pewno się nie skończy;)
Jeśli chodzi o kolory to były to Toho 11o Metallic Nebula, Trans-Rainbow Dark Peridot, Toho Magatama 3mm Metallic Nebula i KnorPrandell Bordowe 2,5mm.

Kajkosz w Finlandii

Kajkosz w Finlandii był!
Słowo się rzekło i po wizycie w Ambasadzie Finlandii trzeba było pojechać do tej prawdziwej Finlandii. No to pojechaliśmy, a właściwie pojechaliśmy do Turku:





Cóż, pisać o tym nie umiem, ale wyobraźcie sobie, jak się czuję, i jak czułam się tam:)
Zdjęć pewnie będzie więcej, o ile coś doprowadzę do stanu oglądalności (umiejętności mojego aparatu  zdecydowanie przewyższaj moje, a to nie jest dobre połączenie)
PS. Rzeka z poprzedniego posta to przepływająca przez Turku Aurajoki.