Lately I've made a crochet barcelet with little beads. The photo is really poor bcoz it was done in a hurry. Now it enjoys its owner (I hope so).
To dla duszy, a dla ciała robiłam niedawno sushi. Pierwszy raz, sama samiutka. Kucharz ze mnie jeszcze gorszy niż fotograf, ale smakowało to znacznie lepiej niż wyglądało.
That was for the soul, and for the body I did sushi. It was my first time cooking it, on my own. I am even worse cook than photograph, but sushi tasted better than it look in the photo.
Zapisałam się też na candy u sOWLshine, ale niestety nie wygrałam. Prace Magdy są przepiękne i strasznie zazdroszczę jej talentu. I takich pięknych kamieni:)
I've also signed up for candy at sOWLshine, but unfortunately I haven't won. Magda's works are really beautiful and I envy her her talent. And such great materials.
Nadal się nie poddaję i dziś zapisuję się do Zagrody. Może kiedyś dopisze mi szczęście
I don't give up and today I sing up at Zagroda. Maybe one day I'll have a bit of luck.
I like his songs, a bit old-fashioned, but still charming. :)
Lubię jego piosenki, trochę starodawne, ale wciąż urocze:)
2 komentarze:
Witaj w blogowym świecie. Widzę, że różne dziedziny cię interesują. Tak trzymaj:)Dużo nowych pomysłów i energii do ich realizacji życzę.Pozdrawiam:)
Nigdy nie jadłam sushi ale chętnie bym spróbowała.
Prześlij komentarz