Pierwsza i ostania powstały wg wzorów Weraph. Podobają mi się, ale chyba pozostanę wierna zwykłym sekwencjom. Jak widać nadal szkolę się w temacie kuleczek:)
Tym razem obędzie się też bez nazw koralików, bo musiałam sprzątnąć całą fabrykę, i szukanie ich teraz byłoby torturą;)
Probably you've already got bored with those bracelets? I haven't yet;) But there'll a little break.I have only one more bracelet thet I haven't showed you, but it'll wait till I make a necklace, bcoz I like colours so much that I decided to leave it for myself:)
First and last ones are made with Weraph's sequences. I like them, but I prefer strips. And, as you can see, I'm still learning beading balls.
This time I don't wirte the names of beads (I had to tidy all of this handi-mess and looking for them would be a torture:) )
Uwielbiam / love it:)
6 komentarzy:
śliczne, szczególnie ta trzecia ^^
Nieodmiennie lubię takie bransoletki.
Najbardziej podoba mi się druga :)
świetne bransoletki, te z kulkami super. A co do kolorów zielona z jednego z poprzednich postów extra
sprzedajesz je gdzieś???
Anno, sprzedaję głównie "na gębę" ;) Nie współpracuję z żadną galerią, a do sprzedaży na allegro jakoś nie mogę się przekonać. Jeśli coś Cię interesuje, możemy o tym porozmawiać;)
Co prawda z pokazanych w tym poście nie mam już żadnej, ale jeśli masz chęć na coś się skusić mogę Ci powiedzieć, co czeka na właściciela lub co może dopiero powstać:)
śliczne cuda:) ta pierwsza super:) chociaż te z kulką też :P :D
Prześlij komentarz