Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

niedziela, 8 lipca 2012

Kwiaty! Flowers!

Naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego nie pokazałam ich wcześniej, zrobiłam się chyba w połowie czerwca. To moje pierwsze filco-kwiaty i dobrze wiem, że nie są idealne. Ale najgorsze też chyba nie są?
I don't really know why I didn't show them earlier, I made them... in mid-June I suppose. 
My first felted flowers, they're not perfect, I know. But they're not that bad, are they? 


Następną rzeczą, której nie wiem, jest dlaczego nie zrobiłam zdjęć tyłów, są równie kolorowe. Ah tak, to przecież Kajkosz i Kajkoszowa głowa
And I don't know why I didn't made photos of flowers' backs, they're nice and colourful too. Yeah, that's me and my head;)


Chyba potrzebuję managera, który za mnie sprzedawał by moje wytwory;) Moje zdolności marketingu i autopromocji są baaardzo marne.
I think I need a manager who will sell my works;) My skills and marketing and self-promotion aren't good.


Błagam, powiedzcie co zrobić z tymi upałami? Jasne jest czas na zimę, musi być też czas na lato, ale to-to to już naprawdę przesada! Swoją drogą, nieźle sprawdzają się mrożona kawa (dzięki Ci, Kico, za inspirację!:)) i herbata Pu-erh;)
Hey, tell me please, how to lower temperature! I know there is time for winter and for summer, but last days are really too hot. Btw, ice-coffe (thanks for Kica for inspired me;))  and pu-erh tea are nice drinks in time of heats like that;)


Percival Schuttenbach - Pani zabiła pana

3 komentarze:

Eliza/Tuome pisze...

ładne kwiatki :>

Kica pisze...

kwiatki śliczne:) a co do kawy, to nie ma za co;) ważne że chociaż odrobinkę pomoga w tych upałach;)

Koza domowa pisze...

Hmm....no ja tez sączę kawę mrożoną przez słomkę (to jedyna kawa, jaką lubię, innej nie pijam w ogóle), ale u mnie ledwo 25 stopni...

Kwiatki są piękne! Jak chabry!:) Doprawdy nie wiem, dlaczego ukrywałaś je przed nami?