Tak, tak, zostałam pokonana. Przy całej sympatii do Pani Zimy nawet mi chce się już Wiosny. Każdy orze jak może, ja bawię się kolorami, a ostatnio mam chęć na pastele i tonacje 'mono'. Dzisiaj kolejne 2 bransoletki, niejako do kompletu z jedną z poprzednich. Wędrują do sklepiku, zapraszam!
Silver-Lined Amethyst, Opaque-Rianbow Oxblood i sukienka. Sukienka, jak widać, na temperatury zdecydowanie dodatnie.
I cała wesoła rodzinka razem z Baletnicą. Myślę nad powiększeniem tej ferajny. Ciekawe, co z becikowym? :)
2 komentarze:
śliczne :)
Piękne są te bransoletki, wczoraj byłam na kregu haftujacych pań i miałam okazje podziwiać podobne , musze sie tego nauczyć.
Prześlij komentarz