Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

niedziela, 15 grudnia 2013

Nie żebym nic nie robiła

W nieustannym niedoczasie i niedo-pieniężeniu trudno mi pracować, ale coś spod palców wychodzi. Dziś pokażę Wam tylko 'zajawki', ale jest szansa, że niedługo odwiedzę wszystkie potrzebne sklepy i je wykończę. Od najstarszych, proszę państwa!

wisior nr 1:

Kolczyk, jeden z pary:

 Bransoleta z pazurem:

I to, co widać w tle na poprzednim zdjęciu, wisior nr 2:

A teraz potrzebuję Waszej pomocy: jaki prezent może ucieszyć trzynastolatkę? Nie książka, biżuteria to zbyt sztampowe, nie jestem pewna, jakiej muzyki słucha (bo od wakacji mogło się przecież sporo zmienić). Ze wszystkich prezentów ten jest najtrudniejszy ;)


Brak komentarzy: