Kajkosz ma sobie więcej z czarownicy niż z damy, a już najwięcej to ze złośliwej wiedźmy;) Rękodzieło mnie fascynuje i czepiam się niemal wszystkiego. A to, czego się czepię, zostanie uwiecznionej tutaj, bo... bo tak! :)
Kajkosz - yep, that's me - is more a witch than a lady, and the mostly is an ironic hag;) Handicraft is what fascinates me, I catch almost everything. And what i catch has to be showed here, because... because! ;)

A jeśli któryś z wytworów Kajkosza Cię oczarował i chcesz go mieć - napisz!
And if one of Kajkosz's works charms you and you want to have it - write to me!
>>>kajamakuch@gazeta.pl<<<

czwartek, 20 lutego 2014

Umarłam blogowo

Zupełnie nie wiem, gdzie się podziewałam. 
Pochłonęła mnie sesja i długa przerwa, planowane i nieplanowane wycieczki. A najbardziej zatonęłam w tym, co zupełnie przyjemne: czytaniu, słodkim lenistwie z herbatą, kawą i czekoladą (nadużywam, stanowczo nadużywam).

Częściej bywałam tu, na fejsbóku 
(zajrzyjcie, spójrzcie w strony, które "lajkuję", są tam prawdziwe cudeńka!)

Tymczasem zostawię Was z piosenką
Niesamowicie podobają mi się stroje i makijaże pań w teledysku ;)

2 komentarze:

Eliza/Tuome pisze...

Nie tylko mnie, jak widzę, wchuchło :)chociaż u mnie słodkiego lenistwa jakoś tak niedużo :P

Koza domowa pisze...

Ja też "umarłam" blogowo...i nie mogę się podnieść... a Eivor uwielbiam, ale to wiesz. :)