Pomarańczowego prezentu część II, ostatnia. Skoro prezent miał być podziękowaniem dla kierowcy, to przynajmniej jedna część musiała być związana z jego największym hobby, prawda? I tu przyszła z pomocą Kasiulka, która właśnie zamieściła na swoim blogu opis wykonania takiegoż małego automobilu. Miał być nieco krzywy i fikuśny, ale wyszedł aż za bardzo;) Rzadko robię szydełkiem maskotki i takie zabaweczki, więc ujawnił się brak wprawy. Na szczęście chyba to nie przeszkadza obdarowanemu.
Second, last part of orange gift. The gift was for a driver so at least one part of it should have been connected with his biggest hobby. That day Kasiulka posted instruction of that little car on her blog. I planned it to be a little bit warped and ridiculous, but not as much as it actually is. I rarely crochet toys like this so I'm not proficient. Luckily the owner doesn't care:)
Kasiu, pięknie Ci dziękuję za opis! Bez Ciebie nie byłoby tego krzywulca:)
Parę usłyszanych przypadkiem nut przywołało na myśl ten duet. Ogólnie nie przepadam za muzyką "po polsku", ale czasem można, dla odmiany. No i to, czego słucham dziś poza tym pewnie mnie przypadłoby Wam do gustu:)
I thought about this duet after hearing piece of another melody in the radio. In general I don't really like polish music, but sometimes I can listen some songs with pleasure. And things I'm listening to today could not be in your style;)
Kiedyś nie doceniałam map googla. Teraz podróżuję po Poznaniu:) Wiecie, że idąc z mieszkania na uczelnię będę przechodzić przez dwa parki? Cudnie! :) W ogóle chwilowo strach odkładam na bok i zaczynam czekać z niecierpliwością. Nie mam zbyt wielkich oczekiwań co do konkretów (ludzi, uczelni itp.) ale samo miasto już mnie zachwyca i czuję, że nie będę się nudzić:)
Earlier I haven't valued google maps. Now I'm sightseeing Poznań:) You know that going from appartament to university I go through 2 parks? Wonderful!:) I try to stop fear and start looking forward. I don't have many expectations for university or people, but the city fascinates me and I sure I won't be bored there:)